Już psy wieszałem na Access-ie 2010 bo właśnie mnie to spotkało. A tu okazało się, że to wina najnowszych, niedopracowanych, biometrycznych metod zabezpieczeń. Dzięki Pani Kathy S z Microsoft, której post rozwiązał mój problem, ostatnio trochę mniej się denerwuję…